wtorek, 10 listopada 2009

Zad 3- Kla321

Ucieka, jest noc. Czarnymi już uliczkami biegnie dwie przecznice dalej.
Tak, to tutaj. Jej ulubione miejsce, miejsce znane od dzieciństwa.
Stary plac zabaw. Siada na huśtawce, tej co zawsze kiedy tu jest.
Kocha tu przebywać chociaż nie wie czemu. Może dlatego, że jest tu tak cicho.
Słychać tylko jej miarowy, lekko zdyszany oddech i skrzypiącą huśtawkę.
Szumi jej w uszach, ma mętlik w głowie. Opiera głowę o łańcuch huśtawki.
Próbuje ogarnąć myśli. Przecież w końcu spełniły się jej marzenia, jest cudownie.
Uśmiecha się lekko do siebie. Wie, że coś nie gra ale nie myśli o tym. Patrzy na
zachmurzone niebo, zaczyna padać. Wstaje dalej patrząc w górę. Kręci się
dookoła, tańczy w deszczu. Ah, wiosna. Jest cudownie, tak jak ma być. Nagle zatrzymuje
się i lekko wzdryga przestraszona. Czuje czyjąś dłoń na swoim ramieniu. Powoli
obraca głowę, potem tułów. Uśmiech znika z jej twarzy, patrzy jeszcze chwilę
w dal. Nikogo nie ma. To tylko wspomnienia, których nie da się wymazać.

_______________________________________________________________________________________________
Praca kla321, zadanie 3, do konkursu Amenity.
Komentować :>

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Kompletnie nie podoba mi się to zdanie: ''Siada na huśtawce, tej co zawsze kiedy tu jest.'' jest jakieś niepoprawne na moje oko. NO ale przejdźmy do treści. I znów opowiadanie bez akcji. Dobra, właściwie to jest opis. Opis jej i jej myśli. Zero akcji. A szkoda. Zdania trochę banalne. Zobaczę scenerię, na razie oceniam na 6/10